Rosół babci. Ten prawdziwy. Na Święta.

Rosół babci.

Ten prawdziwy.

Na Święta.

 

 

Babcia nie pytała, czy ktoś jest głodny.
Babcia stawiała rosół na kuchence – po prostu.
Jakby wiedziała wcześniej, że ktoś wróci zmęczony, zmarznięty albo z głową pełną spraw, których nie da się zostawić za drzwiami.

Garnek był ciężki, emaliowany, zawsze ten sam.
Najpierw cicha woda, potem mięso, warzywa, opalana cebula.
Bez pośpiechu. Bez zegarka.
Rosół musiał mieć czas, bo babcia mówiła, że dobre rzeczy nie lubią nerwów.

W kuchni było ciepło.
Para osiadała na szybie, a zapach wchodził w każdy kąt domu.
Nie dało się go zignorować. Ten zapach mówił więcej niż słowa:                                         

usiądź, odpocznij, wszystko będzie dobrze.

Babcia wiedziała, że rosół leczy wszystko.
Nie tylko przeziębienie.
Leczył smutek, napięcie, ciszę między ludźmi.
Łączył tych, którzy na co dzień się mijali.

Kiedy rosół był gotowy, nikt nie pytał, czy można.
Talerze same pojawiały się na stole.
I nagle dom znów był pełny.

Bo rosół to nie była zupa.
To był gest troski,

I właśnie taki rosół gotuje na święta. 


ROSÓŁ BABCI — KROK PO KROKU

Składniki:

  • 1 kura lub duży kurczak (najlepiej z targu)
  • 500 g wołowiny z kością
  • 3 marchewki
  • 1 pietruszka
  • kawałek selera
  • por
  • 1 duża cebula (opalona )
  • 2 liście laurowe
  • 3–4 ziela angielskie
  • kilka ziaren pieprzu
  • sól (na końcu!)
  • natka pietruszki do podania

‍ Przygotowanie:

1️⃣ Mięso włóż do zimnej wody
To podstawa smaku i mocy rosołu.

2️⃣ Powoli doprowadź do lekkiego bulgotania
Nie gotuj, nie spiesz się.

3️⃣ Zbieraj szumowiny
Babcia mówiła: „rosół musi być czysty jak sumienie”.

4️⃣ Warzywa obierz, cebulę mocno opal
Kolor i aromat robią robotę.

5️⃣ Dodaj warzywa i przyprawy
Gotuj bez przykrywki, na małym ogniu.

6️⃣ Gotuj:

  • minimum 3 godziny
  • idealnie 4 godziny

7️⃣ Dopraw solą na sam koniec
Rosół sam powie, ile jej potrzebuje.


✅ Efekt końcowy:

  • klarowny
  • złoty
  • pachnie dzieciństwem

Po co nam rosół na Boże Narodzenie?

Bo:
✨ łączy pokolenia
✨ uspokaja brzuch po śledziach
✨ daje chwilę ciszy przed karpiem
✨ stawia na nogi po kolędzie i pasterce.

Rosół otwiera święta,
zanim zamkną je schab i makowiec.

To nie jest „zwykła zupa”.
To sygnał dla organizmu:
zwolnij, jesteś w domu.


Kuchnia Faceta – prawda na koniec:

Święta bez rosołu
to jak choinka bez zapachu lasu.

Niby jest…
ale czegoś brakuje ❤️

 

Dodaj komentarz

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

ros-babci-ten-prawdziwy-na-wita-kuchnia-faceta