Ale jestem leniwy.

Placki ziemniaczane.

Powiem szczerze, tochę z lenistwa robiłem te placki dziś. Nie chciało mi się wychodzić do sklepu. W lodówce zostało tylko zimno.

Ale w koszyku na ziemniaki znalazłem jeszcze trzy sztuki.                                                 Na desce leżała połówka obranej cebule                 Sól pieprz i majeranek mam jest .                           Jajko znalazłem u sąsiadki.                                   Olej do smażenia miałem. 2 łyżki mąki też były.

To zestaw na 5 placków. Tyle mi wyszło.

 

Na drobnej tarce utarłem ziemniaki i cebulę. Dodałem mąkę i przyprawy. Na patelni rozgrzałem olej i usmażyłem placki. Wszystko trwało może z 15 minut. Zjadłem ze śmietaną i cukrem. Ale fajne są z sosem czosnkowym.

5 Responses to Ale jestem leniwy.

  1. Bardzo Ciekawie to opisane. 🙂 Już wiem na co zużył bym dziś jedno z trzech życzeń. 🙂

  2. Ja dodaję jeszcze marchewkę dla poprawy wyglądu placków jak i mojego, a przede wszystkim są smaczne.

  3. madzia pisze:

    Jestem leniwa i ziemniaki traktuję maszynką do mięsa i blenderem 😉 Po za tym lubię sypać do nich gałkę muszkatową oraz oregano z bazylią inaczej smakują.
    Ostatnio widziałam fajne placki tarte na tarce o grubych oczkach muszę spróbować jak smakują 🙂

  4. Marcin pisze:

    Ja polecam dodać łyżkę śmietany, placki będą bardziej puszyste. Można dodać pokrojoną cebulę, pieczarki, majeranek, natkę pietruszki, starte jabłko.

  5. Rafał pisze:

    Ja uwielbiam od czasu do czasu zjeść placki ziemniaczane, mimo to że są tuczące. Ich smak rekompensuje wysoką zawartość tłuszczu.

Dodaj komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

ale-jestem-leniwy-kuchnia-faceta